W drodze do Rumunii
Piątek 8 sieprnia Ostatnie rzeczy lądują w kamperze – jeszcze dolać wody do zbiornika, jeszcze jedzenie z lodówki do lodówki, pozamykać okna w domu i w drogę. Dzisiejszy odcinek bardzo krótki, z Krakowa przejeżdżamy...
Piątek 8 sieprnia Ostatnie rzeczy lądują w kamperze – jeszcze dolać wody do zbiornika, jeszcze jedzenie z lodówki do lodówki, pozamykać okna w domu i w drogę. Dzisiejszy odcinek bardzo krótki, z Krakowa przejeżdżamy...
Sobota 21.06 – dość wczesna pobudka, szybkie śniadanie i w drogę. Jeszcze krótka przerwa na zakupy w markecie (nie wiadomo co będzie w St. Thomas) i po niecałych trzydziestu minutach docieramy do miasteczka. Droga...
Dzisiaj normalny dzień pracy i informacja turystyczna jest czynna i bez problemów udaje nam się otrzymać zestaw map turystycznych i rowerowych. Robimy szybkie zakupy, siadamy przy kawie i decydujemy się na pierwszy etap wycieczki...
Środa 18.06 – około 21:00 wyjeżdżamy z Krakowa. Po raz pierwszy na bagażniku rowerowym zapięte trzy rowery (więcej się nie mieści) – czwarty jedzie w bagażniku czyli w miejscu dolnego łóżka piętrowego – miejsc...
Pobudka tuż przed siódmą. Przed ósmą chcemy się zebrać – recepcja campingu nieczynna, ale udaje się zapłacić w recepcji hotelu i już 7:45 jesteśmy w drodze. Na jedenastą chcemy zdążyć do Koszyc na mszę...
Rano jakoś tak się wstać nie chce… Okna dokładnie pozasłanialiśmy wczoraj wieczorem i teraz w środku ciemno, cicho i spokojnie. Może by jeszcze trochę poleżeć? Ciszę przerywa odgłos pracującej maszyny do sprzątania ulic. Powoli...
Zwijamy manatki niezbyt wcześnie – niby Węgrzy też mieli wczoraj wolne, ale ciężko przewidzieć czy w porannych godzinach będzie łatwo czy niełatwo wjechać do Budapesztu. Z moich wcześniejszych przejazdów przez miasto w drodze do...
Miałem okazję porozmawiać dłuższą chwilę z kierowniczką naszego campingu – język do wyboru – niemiecki, angielski, rosyjski i węgierski. Poleciła nam zwiedzanie Budapesztu za pomocą Hop-On-Hop-Off – dwóch linii autobusowych na które wykupuje się pojedynczy...
Kamper przygotowany stoi obok domu, rzeczy pakujemy do niego już od kilku dni i staramy się nie zapomnieć niczego co może być potrzebne – to przecież nasz pierwszy poważniejszy wyjazd. Pakujemy też trochę na...
Rankiem wita nas piękne słońce – pogoda wymarzona na zaplanowane na dziś spacery. Po śniadaniu wyciągamy hulajnogi z bagażnika i w drogę – do Łazienek. Szkoda że hulajnogi mamy tylko dla dzieci – jednak...