Malta roadtrip cz. 4 – Valletta za dnia i ostatnie spojrzenia
O ile w poprzednich dniach budziło nas słońce i wystrzały z pukawek, tym razem zostaliśmy obudzeni ruchem samochodów i… ostrzeniem mieczy. Pod „naszą” wiatę zjechała się grupa rekonstruktorów z zamiarem przygotowania się do nakręcenia...